Składniki:
2 kawałki boczku każdy po 40 dag, jeden chudszy drugi więcej tłustego
sól peklowa 1 łyżka
żelatyna 2 łyżki
3łyżki przyprawy SZEHEREZADA
Wykonanie:
Boczek nacinamy z wierzchu. Oba kawałki posypujemy solą oraz żelatyną .Wszystkie przyprawy mieszamy, dobrze nacieramy boczki. Do woreczka do parzenia wkładamy boczek skórą do dołu, drugi układamy na nim skórą do góry. Wkładamy do szynkowaru, zamykamy. Wkładamy na min dobę do lodówki, po tym czasie parzymy 65 minut. Woda powinna tylko bulgotać, nie doprowadzamy do wrzenia. Po ugotowaniu, studzimy, wstawiamy do lodówki na kIlka giodzin, po tym czasie wyjmujemy mięsko.
DO PRZYGOTOWANIA BOCZKU UŻYŁAM SZYNKOWARU ZESTAW SINGIEL . Zapraszam na stronę firmy Tradismak , gdzie znajdziecie Państwo także inne szynkowary oraz gotowe mieszanki przypraw nie tylko do parzonych mięs.Przejdź do strony TRADISMAK
Mój mąż uwielbia , na chlebek posmarować musztardą :)
OdpowiedzUsuńTwój jak fajnie przyprawiony :) mniam
To tak samo jak mój, w sumie to bardziej dla niego ten boczuś :)
UsuńMój mąż też przepada za smakołykami z szynkowara Joanna G.
OdpowiedzUsuńZnam to :)
UsuńAch Ci mężczyźni :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :) ja nie lubię boczku, ale mój narzeczony uwielbia :)
OdpowiedzUsuńChyba każdy facet lubi boczek :0
UsuńMoja rodzina pochodzi z Twoich stron, widok tego boczku jak z ciocinej i babcinej kuchni:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyjeżdżacie nieopodal mnie gdzieś?
UsuńBoczuś jak malowany:) osobiście wolę chude wędlinki, ale mam w rodzinie kilku boczkowych amatorów, byliby uszczęśliwieni, jedząc taki rarytas!
OdpowiedzUsuńMusimy uszczęsliwiać wszystkich domowników, dlatego czasem cos tłustszego też się musi znaleść
UsuńMy zawsze wszelki tłuszczyk odkrawałyśmy :D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też, teraz chętnie jem :)
UsuńFajny boczuś, mój mąż zjadłby z apetytem :-) ja bym tłuszczyk wykrawała :-)
OdpowiedzUsuńA ja troszke zjadłam :)
UsuńA to coś dla mojego męża, wielkiego fana boczku :)
OdpowiedzUsuńMój też się nim zajada :)
UsuńMajeczko super wygląda ten twój boczuś , muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny, próbuj
UsuńAle tlusciutki. To cos dla mojego mezs ;)
OdpowiedzUsuńFaceci to lubią :)
Usuńsuper ten boczuś!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń"tłuściejszy"? faceci tego nie lubią, dla Pani informacji.
OdpowiedzUsuńŻe pan lub pani ( bo nie wiem do kogo się zwracam) tego nie lubi nie znaczy że każdy tak ma. :)
UsuńJest piękny! Sama bym się za niego zabrała :)
OdpowiedzUsuńChociaż muszę przyznać, że ostatnio zrezygnowałam z soli do peklowania... Zastąpiłam ją morską...
Trochę dłużej się marynuje, ale efekt niesamowity :)
Ja w kuchni tez morską sól używam do wszystkiego jest lepsza i zdrowsza
UsuńTaki boczuś to danie dla mojego M. Ja niestety... mogę się tylko zachwycić jak pięknie go zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńOj Krysiu jakbyś kawałeczek uszczynęła do spróbowania toby się nic nie stało :)
UsuńTo musi na prawe smakować. nieziemsko przepysznie,marta narobiłaś mi smaku.
OdpowiedzUsuńKoniecznie próbuj taka wędlinkę zrobić :)
Usuńdomowy boczuś ekstra :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam
UsuńZa boczek oddam szynkę. Taki domowy jest najlepszy.
OdpowiedzUsuńBo domowe zawsze jest najlepsze
UsuńMarta ale zrobiłaś pyszności :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWolimy chude szyneczki ale Twój boczuś wyglada rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńDla każego coś dobrego znjade :)
UsuńA kogo to obchodzi co wasi mężowie wtranżalają ?
OdpowiedzUsuńNo i te debilne komentarze typu " mniam , super boczuś , domowy boczuś ekstra " - co wnosicie tymi wpisami ?
To infantylne mlaskanie i ślinienie się do monitora jest po prostu żałosne ...