poniedziałek, 28 października 2019

W POSZUKIWANIU PRAWDY- NORA ROBERTS

Przemoc domowa to bardzo popularny temat w ostatnich latach. W wielu przypadkach nie zdajemy sobie sprawy, że za ścianami lekarzy, urzędników a nawet  wysoko postawionych
politycznie osób rozgrywają się ludzkie dramaty. Maski, w których spotykamy te osoby w dniu codziennym, opadają za drzwiami ich własnych domów. Katowane są dzieci, żona, ale również mężowie. Wykańczane nie tylko fizycznie, bo często tylko ,,psychicznie",  każdego dnia tracą swoją godność, szacunek do własnego siebie. Przytłoczone zachowaniem najbliższych , kochanych osób, wierzą, że to z nimi jest coś nie tak, że zasługują na to co otrzymują, a swoim milczeniem dają przyzwolenie na ,,więcej" . Według przeprowadzanych badań, tylko 40 % wszystkich ofiar przemocy domowej nagłaśnia tą sprawę, a aż 80 % tych wszystkich ,,przypadków" to kobiety. Czego się boją? Podejrzewam, że wymigania się oprawcy od odpowiedzialności i tzw. uderzenia ponownego ze zdwojona siłą.
Według badań Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, co czwarty Polak uważa przemoc w rodzinie za normę, a jedna czwarta czuje się zwolniona  z obowiązku pomocy, nie wiedząc po czyjej stronie leży prawda. Ofiary boją się oprawców, sąsiedzi nie chcą reagować, nie chcą się mieszać, a sprawca czuje się bezkarnie. Wszystko napędza tą machinę przemocy, a zbyt słabe prawo karne, nie zniechęca katów do zaprzestania.
W swojej najnowszej powieści (która premierę miała 2 października), Nora Roberts jako motyw przewodni umieściła przemoc domową. Motyw, który rozdziera serce, duszę i wszystko co rozedrzeć się da na milion kawałków. Szanowany pan doktor, autorytet na mieście, w zaciszu domowym zamienia się w kata. Ofiarami staje się żona oraz dwójka dzieci: Zane oraz Britt. Pretekstem do uderzenia może być wszystko. Domownicy nigdy nie wiedzą, kiedy doktor Graham wpadnie w złość i zacznie bić. A jak na lekarza przystało wiedział, gdzie uderzyć,żeby nie było widać śladów jego frustracji. W całej tej krzywdzie bierze też udział, co prawda nie czynnie tylko biernie, żona lekarza. Eliza zamiast stanąć w obronie dzieci, w obawie o własną skórę, nie chroni ich, tylko bez słowa przygląda się katowaniu dzieci. Powiem szczerze, że chyba ten wątek ,,uderzył" we mnie najbardziej. Ta znieczulica ze strony matki, która powinna dla swoich dzieci być ostoją i oazą ciepła i miłości. Sama jestem matką i nie wyobrażam sobie,żeby moim dzieciom działa się krzywda. Matka powinna gotowa być nieba dzieciom uchylić, a nie godzić się na sprawianie bólu, czy to fizycznego czy psychicznego. Wszyscy wiemy jednak,że trafiają się różne matki i taki też typ matki bardziej dbającej o siebie samą , pojawia się w tej powieści.
Pewnej nocy, przed samymi świętami, po ciężkim pobiciu przez ojca, w tym odważnym dziecku coś pęka. W ukrytym zeszycie zaczyna notować jak i kiedy krzywdzi ich ojciec. Zwykły prosty krok, zrobienie notatek w zeszycie za jakiś czas będzie najważniejszym dowodem w sprawie, pomoże  wymierzyć sprawiedliwość doktorowi oraz matce która nie broni swoich pociech. Wystraszone dzieciaki po traumatycznej akcji wieńczącej wątek przemocy w ich domu trafiają pod opiekę ciotki, która z biegiem lat staje się im niczym matka.
Mijają lata, dzieciaki dorastają, kończą szkoły, zaczynają układać swoje życie, choć trauma z dzieciństwa odcisnęła swoje piętno na ich   dalszych losach. 
Zane powraca po collegu do rodzinnego miasteczka nad jezioro. Sentymentalnie w tym miejscu zostawił osoby , które kocha: siostrę, ciotkę i jej rodzinę, dla której tak wiele zawdzięcza. Jako dorosły mężczyzna inaczej patrzy na życie, które przecież musi toczyć się dalej. To tu poznaje Darby, utalentowaną dziewczynę, architektkę krajobrazu, która każde miejsce potrafi zamienić w raj. Darby w swoim sercu skrywa mroczną tajemnicę. W swoim idealnym życiu trafiła na fantastycznego , wymarzonego wręcz faceta, który okazał się zwykłym damskim bokserem. Delikatność i mądrość Zane'a sprawia że tych dwoje mają się ku sobie i razem,wspólnymi siłami odczarują przeszłość, która powróci niczym bumerang. Czy uda się im ocalić siebie i swoich bliskich? Zapraszam do lektury. Jeśli lubisz połączenie romansu, kryminału i thrillera to pozycja do przeczytania dla Ciebie.


Autor: Nora Roberts
Tytuł: W poszukiwaniu prawdy
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Stron: 527
Oprawa: miękka

sobota, 26 października 2019

NIETYPOWE GOFRY NA SŁODKO

Nie wiem jak Wy, ale ja w swojej kuchni lubię sprzęty wielorakiego użytku czyli takie , którymi zastąpię minimum dwa różne urządzenia. Oszczędza to w  dużym stopniu miejsce, które takie dwa oddzielne by zajęły, jak również i pieniądze, bo dobre jakościowo zakupić trzeba byłoby w podwójnej cenie.
Firma DEZAL nie od dzisiaj gości w moim domu zajmując pierwsze miejsce wśród producentów gofrownic i opiekaczy. Moim ulubionym sprzętem od jakiegoś czasu jest opiekacz befsztyk gofry, w którym oprócz tego, że zapiekam mięsa , piekę również gofry- bo kto powiedział, że gofry muszą być albo prostokątne albo w kształcie serduszek? Te z tego opiekacza smaku niczym nie różnią się od tych tradycyjnych, a sposobów ich podania jest wiele. A to a'la placuszki podane z ulubionymi dodatkami, a to zawinięte w rulon lub złożone na pół. A farsz? Na jaki tylko mamy chęć..a to na słodko, a to wytrawnie. U mnie dzisiaj gofry na słodko , z bitą śmietaną  owocami. Zapraszam 
Składniki:  
500 g mąki  
660 ml mleka  
2 jajka  
3 łyżki oleju  
4 łyżki cukru  
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:  
*Białka oddzielamy od żółtek. Ubijamy pianę.   
* Resztę składników mieszamy ze sobą, ubijamy mikserem. Dodajemy pianę , delikatnie mieszamy.  
* Nagrzewamy gofrownicę. Nalewamy porcjami ciasto, pieczemy ok 3-4 minut.   
*Gotowe gofry podajemy z ulubionymi dodatkami.


Często spotykam się ze stwierdzeniami, że gofry nie są chrupkie, że szybko stają się gumowe, że trudno dobrze je upiec. Sekret dobrych gofrów tkwi w wyborze dobrej gofrownicy. Sama przetestowałam ich kilka i stwierdzić muszę, że mercedesem najlepszej klasy wśród tych urządzeń kuchennych są gofrownica polskiej firmy DEZAL. Ten opiekacz wielofunkcyjny posiada ona moc 1300 w co pozwala w szybki sposób uzyskać puszyste, chrupiące ( nawet po kilku godzinach) gofry. 
 Dodatkowym plusem tej gofrownicy jest fakt iż powłoka na którą wylewamy ciasto została pokryta greblonem- zapobiega on przywieraniu. Po zakończonej pracy nie ma konieczności mycia urządzenia, wystarczy tylko przetrzeć kratkę ściereczką. Prawda, że dziecinnie proste?
Plusem tego urządzenia jest również możliwość opieczenia  w nim mięsa, lub przygotowania np  kotletów do burgerów. 

Oprócz różnego rodzaju mięs ,oraz gofrów, w opiekaczu przygotujemy również różne placki, tortille, pity, sandwiche. Opiekacz to świetna alternatywa dla patelni. Tu zdrowo i szybko przyrządzimy wiele pysznych dań. Opiekacz BEFSZTYK GOFRY to świetna sprawa w każdej kuchni. Ja produkty Dezal użytkuję na co dzień i polecam każdej gospodyni.
  
 A Tutaj znajdziecie przepis na mega pyszne kotlety do burgerów, które powstają w opiekaczu Dezal. 

PRZEPIS- DOMOWE BURGERY



piątek, 18 października 2019

FRANCUSKA OPOWIEŚĆ


Całe nasze życie pełne jest wyborów, podejmowania mniej lub bardziej słusznych decyzji, oraz ich konsekwencji, które trzeba ponosić po tych mniej trafionych. Ważne jest jednak, aby to życie szło do przodu, aby nie zniechęcać się po niepowodzeniach, po kolejnych kłodach rzucanych do stóp. Ważne jest by spełniać marzenia, czasem to właśnie wtedy dopiero można zacząć dobrze żyć, wygrać wszystko.Ryzyko wpisane jest w  nasze życie od samego początku, od urodzenia. Kto nie
ryzykuje..ten nie pije szampana. Ileż prawdy w tak krótkim zdaniu. Warto mieć marzenia, pragnienia, podążać za głosem serca, wręcz zaryzykować, by przekonać się, że było warto.
Francja, urokliwy kraj kojarzący się z winnicami, pysznym winem, dobrymi serami. Miejsce na wspaniałe wakacje. Jeśli dodatkowo te wakacje połączymy z zawodowymi celami, podróż może okazać się bardzo kusząca.
Berenika, Jakub, Olga i Kacper- bohaterowie z poprzedniej części powieści Krysi Mirek pt.  "Szczęście all inclusive" tym razem trafiają razem do Francji. Beata miotana uczuciami do nowego narzeczonego - Jakuba, wyjazd traktuje, jako plan pobycia razem z chłopakiem ,poobcowania z nim w codziennym życiu, by przekonać się, o dobrze podjętej decyzji.,,Podobno, żeby naprawdę  poznać człowieka, trzeba go zobaczyć , kiedy jest zdenerwowany, wygrał lub przegrał w ważnej sprawie, kiedy je i myśli, że nikt go nie widzi a także podczas zmęczenia" (..)
Dla Jakuba to wyjazd zarobkowy- przy zbiorze winogron w  winnicy, ale także chęć powrotu do pisania artykułów-dobrych artykułów.
Przypadkowo do Francji trafia także Olga- była narzeczona i szefowa Jakuba. Wyjeżdża z misją napisania reportażu o zamkach, hrabiach i życiu w winnicy.  Kacper zatrudniony jako jej asystent, a prywatnie były narzeczony Bereniki, w celach zawodowych, również trafia do Francji. 
W powieści poznajemy również ALeksa, mężczyznę z przeszłością, po przejściach, który pochował żonę, a teraz może stracić córeczki, które wychowują babcie, ponieważ ojciec nadal pracuje za granicą. 
Tajemniczym bohaterem jest również hrabia, cały zarządca winnicy, w której odbywają się zbiory. 
Każdy z bohaterów nosi w sobie jakąś tajemnicę, pragnienie dążenia do lepszego jutra. Dopiero tam na obczyźnie,poznają co tak na prawdę w życiu się liczy, co jest ważne, a co nie. Czasem wystarczy druga osoba, jej uwaga, chwila rozmowy, czy kilka czułych gestów, by wyciągnąć dobre wnioski na przyszłość, by odważyć się iść krok naprzód. Czasem warto by ktoś stojący obok pomógł nam otworzyć oczy, dać przysłowiowego kopa do działania. 
Opowieść napisana cudnie i jak zwykle za krótka ;( Nie będę się dużo rozpisywała, coby nie popsuć Wam lektury, ale powiem Wam tyle Będzie cudny, romantyczny ślub, motyle w brzuchu i pierwsze zauroczenia, odważne życiowe decyzje oraz spełnienie ciężko chorego człowieka, który przed końcem swych dni poznaje co w życiu liczy się najbardziej.
Polecam lekturę! Trafia w samo serce
Autor: Krystyna Mirek
Tytuł: Francuska Opowieść
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka

piątek, 11 października 2019

POTRAWKA WARZYWNA Z KIEŁBASĄ

Obiad z warzywami? Obiad na szybko? Taką potrawkę zrobicie w kilka chwil. Będą warzywa jakie lubicie, bo można tutaj dorzucić na co tylko najdzie ochota. Można zrezygnować z dodatku kiełbasy, aby powstało danie bezmięsne, ale można równie dobrze dodać pies z kurczaka czy boczek. W każdej wersji będzie pysznie, spróbujcie
Składniki:
garść fasolki szparagowej
pętko kiełbasy np. podwawelskiej
10 pieczarek
1 papryka czerwona 
1 papryka żółta
2 małe cukinie
kilka gałązek natki pietruszki
olej do smażenia
sól, pieprz
Wykonanie:
* Fasolkę szparagową obgotowujemy w osolonej wodzie. Osączamy z wody.
* Kiełbasę kroimy w półplasterki, cukinię kroimy w plastry, papryki w kostkę, pieczarki kroimy w plastry. 
* Kiełbasę zrumieniamy na oleju. 
* Na rozgrzany olej wrzucamy cukinię, po ok 10 minutach dorzucamy pieczarki. Oprószamy solą i pieprzem.  Po następnych 10 minutach dokładamy papryki, wrzucamy fasolkę szparagową. Dusimy razem ok 10 minut, dokładamy kiełbasę. Przesmażamy razem, jak jest potrzeba doprawiamy. 
Potrawkę podajemy  posypaną posiekaną natka pietruszki. Podajemy z pieczywem.

środa, 9 października 2019

SCHAB CZOSNKOWO PAPRYKOWY

Domowe wędliny smakują o niebo lepiej od tych kupowanych. Do wyboru mamy wiele rodzaju mięs, możemy więc domową wędlinkę przygotowywać na różne sposoby. Dziś u mnie pieczony schab. Na chleb idealny.
Składniki:
1,5 kg schabu
sól, pieprz
zioła prowansalskie
słodka i ostra papryka mielona
liście laurowe- 5 sztuk
ziele ang kilka ziarenek
6 ząbków czosnku
pieprz kolorowy
gorczyca
2 łyżeczki
olej
worek do pieczenia
Wykonanie:
Schab myjemy, osuszamy. Nacieramy ze wszystkich strona sola, pieprzem, obiema paprykami, ziołami prowansalskimi. Czosnek przeciskamy przez praskę nacieramy również nim mięso. Tak przyprawione polewamy olejem, obsmarowujemy nim mięso ze wszystkim stron, obkładamy listkami laurowymi, zielem ang, kolorowym pieprzem, gorczycą. Wkładamy do miski, która przykrywamy woreczkiem foliowym, odstawiamy na min 24 godz do lodówki. Po tym czasie wkładamy do rozgrzanego piekarnika w rękawie do pieczenia. Pieczemy 1 godz 15 min w temp 170 st. Po upieczeniu rozcinamy rękaw, zostawiamy mięsa do przestygnięcia w piekarniku, zimne wkładamy do lodówki na min 12 godz.