Strony

środa, 3 lutego 2016

PĄCZKI BABCI MARYSI

Jutro tłusty czwartek. Sklepowe witryny już dziś kuszą promocyjnymi cenami pączków na jutrzejszy dzień. Wiadomo, te kupne pozostawiają wiele do życzenia, warto więc przygotować pączki w domu. Ja mam wielki sentyment do pączków jakie zawsze przygotowywała moja babcia. Mięciutkie, pulchniutkie i.. duże..Tak, pączki w moim domu muszą być duże ;) Ale to już jak kto lubi. Przepis godny polecania, z tych co zawsze się udają, warto więc go wypróbować.
 Składniki:
1,2 kg mąki 
10 dag- kostka drozdży
250 g cukru
2 szklanki mleka
200 g margaryny
kieliszek wódki lub spirytusu
10 żółtek
marmolada- najlepsza twarda do wypieków, u mnie z dziką różą - Jamar
Wykonanie:
Do wysokiego naczynia wlewamy mleko, wkruszamy drożdże, dodajemy po łyżce mąki i cukru, mieszamy i odstawiamy aż drożdże podrosną. W rondelku rozpuszczamy margarynę i studzimy. Żółtka ucieramy na puch z
cukrem. Kiedy drożdże wyrosną dodajemy mąkę, utarte żółtka praz wódkę. Mieszamy łyżką, dolewamy przestudzoną margarynę, wyrabiamy dobrze ciasto. Odstawiamy na min 30 minut  w ciepłe miejsce.Kiedy podrośnie odrywamy po kawałku ciasta, spłaszczamy, nakładamy powidła, zlepiamy, formujemy pączek, odstawiamy na stolnicę ,żeby podrosły,
pieczemy na głębokim oleju. 

44 komentarze:

  1. Pączki mogą być duże ale muszą też mieć proporcjonalnie dużo powideł w środku :D Różanej marmolady akurat nie lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. z margaryną.....? chyba masło...? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie , że masło, już poprawiam ;)Dziękuję za czujność

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Oj tak, ja babcine przepisy lubię najbardziej ;) taka jestem sentymentalna

      Usuń
  4. Nie ma to jak babcine pączki :)) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne ponczuchy ,uwielbiam je.twoje wyglądają cudnie.pozdrawiam http://gray50plus50dresses.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem teraz na wyjeździe. I tu w dużym mieście na południu Polski wczoraj szukałam takiej marmolady. Koniecznie różanej i twardej. Nogi schodziłam, ale nie znalazłam. W domu mam, więc wiem, że kupić można. Niestety byłam zmuszona kupić miękką. Pyszniutkie te Twoje pączki. I najważniejsze, że babciny przepis, bo to czyni go wyjątkowym :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak babciny przepis to znaczy że są bardzo dobre ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ta babcia była mądra kobieta, takie cuda znała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Babcine pączki są najlepsze, właśnie takie duże :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Pączki domowe muszą być :) I to koniecznie z różaną marmoladą :) Do nadziewania swoich pączków używałam dokładniej tej samej marmolady, jest przepyszna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania, ta marmolada jest świetna ;)

      Usuń
  11. Babcie zawsze wiedzą co dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Babcie zawsze wiedzą co dobre :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie domowe pączusie :)
    Ps.zapraszam do mnie przy okazji :)
    Ja zostaję u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Do rodzinnych przepisów zazwyczaj mamy sentyment :) Piękne pączusie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznaję się, w tegoroczny Tłusty Czwartek zjadłam 6. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja siostra robiła pączki w tym roku, ale w piekarniku. Szczerze mówiąc nie lubię kupnych pączków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupne nie mają porównania, pieczonych jeszcze nie robiłam, muszę spróbować

      Usuń
  17. Pączki domowej roboty to coś czym nie pogardzę :]

    OdpowiedzUsuń