Z Majeczką w kuchni....: SZCZĘŚCI@RY

Czy wiecie,że mamy dziś Dzień Książki. Grzechem byłoby więc nic nie przeczytać. Przy takiej aurze za oknem, przy kubku gorącej herbaty z cytryną Szczęści@ry okażą się lekturą na jeden wieczór. Obiecuję!
Przyjaźń...jakże wiele ma obliczy. Przyjaźń pomiędzy kobietami, przyjaźń damsko - męska ( choć wielu z Nas w taką nie wierzy) , może być przyjaźń pomiędzy zwierzęciem i człowiekiem..a nawet człowiekiem i komputerem ( tak, tak , mowa tu o tych , którym szklany monitor zastępuje jakiekolwiek inne relacje i wirtualne życie i tacy też przyjaciele są najważniejsi).

W moim życiu jedna przyjaciółka jest taka na dłuższą metę. Przyjaźń przetrwała od czasów podstawówki, mimo że po niej nasze drogi zaczęły się rozchodzić. Rodzina, dzieci..to wszystko nie wpływa korzystnie na przyjaźnie. Ale warto je pielęgnować, bo przyjaciele są nam jak najbardziej potrzebni.
Jagoda i Magda- bohaterki powieści, to dwie przyjaciółki, które pracują w jednej redakcji. Ta historia to życie Bridget Jones razy dwa. Ze wszystkimi perypetiami, zawirowaniami i przygodami włącznie razy dwa. Uśmiech na twarzy, czytając książkę pojawia się niejednokrotnie. Dziewczyny budują nowe związki, zaczynają zupełnie nowe życia, ale mają siebie i choć obowiązki, dom, dzieci, nie zawsze pozwalają na częste spotkania , pisanie maili jest świetnym rozwiązaniem na to, by być na bieżąco co u tej naszej bratniej duszy słychać.
Powieść napisana prostym, ogólnodostępnym językiem, pełna obaw i radości dnia codziennego. Wielu z Nas zapewne mogłoby podpisać takiego maila własnym imieniem, ponieważ dziewczyny jak każdy z Nas przeżywają troski, wzloty i upadki szarej codzienności.

Książka warta przeczytania, ponieważ opowiada o przyjaźni dwóch dojrzałych kobiet. Udowadnia Nam , że o przyjaźń warto dbać by mieć przy sobie tą bratnia duszę, nie zważając na obowiązki, dom, rodzinę...Przyjaźń jest tez ważna, zachęcam do lektury.