Boże Narodzenie. Magia świąt, które potrafią rozkruszyć nawet najbardziej zatwardziałe serca. Święta , które mają siłę jednania ludzi, wybaczania win, zapominania urazów. Wyjątkowe święta. I choć strażnie drażni mnie , że ledwo skończy się 1 listopada, a sklepy już oferują nam produkty związane ze świętami i choć reklamy telewizyjne typowo świąteczne w listopadzie nie ,,smakują" tak samo dobrze jak w grudniu, to za czytanie książki pani Krystyny wzięłam się mimo listopada właśnie. Uwielbiam powieści, które wychodzą spod jej pióra. Pełne ciepła, miłości, ukazujące życie takim jakie jest i dające nadzieje na to, że z każdej sytuacji jest przecież jakieś wyjście. Książkę przeczytałam w jeden wieczór. Nie mogłam się oderwać od lektury, w której każdy z Nas może odnaleźć coś z siebie.
Światło w cichą noc.. to opowieść z trzema wątkami.
1. Po wielu straconych latach rozłąki z Babcią przed jej domem staje Antek Milewski. Dorosły już mężczyzna, który jako dziecko przeżył rozwód swoich rodziców. Historię tego dramatycznego przeżycia znał tylko z punktu widzenia jednej ze stron konfliktu. Powrót do domu Babci po latach, po wielkim zawodzie miłosno- zawodowym, przywołuje w nim
wspomnienia z dzieciństwa.Babcia Kalina występującą jako jedna z głównych postaci, to wspaniała
osoba( jak każda Babcia). Ciepła, kochająca, pełna zrozumienia, a do tego
tak wspaniale gotuje. Przez cały swój pobyt w tym domu będzie odnajdywał odpowiedzi na nurtujące go pytania. Duża w tym zasługa
właśnie Babci. Czy dowie się dlaczego ojciec zostawił go i matkę? Czy pozna tajemnice jego nieobecności w ich życiu? Odpowiedzi na pewno znajdziemy w książce. Babcia Kalina występującą jako jedna z głównych postaci, to wspaniała osoba( jak każda Babcia). Ciepła, kochająca, pełna zrozumienia a do tego tak wspaniale gotuje.
2. Kolejnym wątkiem są sąsiedzi babci Kaliny. Trójka rodzeństwa, którym wiele lat temu w Wigilię rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Traumatyczne wspomnienia nie pozwalają celebrować świąt , gdyż nawet zapach choinki ie jej blask powoduje, że łzy same napływają do oczu. Czy miłość Magdy , najmłodszej z rodzeństwa, jest w stanie zmienić ten stan? Czy rodzeństwo jest gotowe na to , by przygotować i spędzić te święta jak należy nie uciekając jak co roku w ciepłe kraje?
3. Ostatnim , choć troszkę ukrytym wątkiem jest bunt przykładnej żony i pani domu. To co czasami wydaje się być idealne, jest takim tylko z pozoru. Kobieta powinna być przede wszystkim kobietą. Nie można być tylko żoną i matką, trzeba w tym całym życiu znaleźć też czas dla siebie, dla swoich potrzeb, umieć tez powiedzieć,,nie". Nie możemy pozwolić na to, by sprzątanie, gotowanie, czy inne czynności dnia codziennego zabiły w nas
kobiecość i miłość. Bo w tym codziennym życiu musimy pamiętać o tym by cementować związek każdego dnia. Miłym słowem, uczynkami, ale także spojrzeniem, dotykiem, drobnym gestem.
Całą ta powieść czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Od samego początku chwyta za serce i ujmuje autentycznością. Tak wiele rodzin bowiem przeżywa to co bohaterowie tej książki. A my żyjemy gdzieś obok i czasem nawet tego nie dostrzegamy. A czasem ktoś obok potrzebuje może tego, by nawet
radą pomóc, by zacząć coś zmieniać w swoim życiu.
Z wielką przyjemnością i niecierpliwością czekam na kolejne części Willi pod kasztanem. Światło w cichą noc to pierwsza część tej serii. Czekam na kolejne.
Autor:Krystyna Mirek
Wydawnictwo:EDIPRESSE KSIĄŻKI
Oprawa:miękka
Stron:376
Kusi mnie ta książka. ;) Idealna do czytania w okresie świątecznym.
OdpowiedzUsuńŻyziowa ksiazka ? Historie różne dzieje się w naszym życiu...
OdpowiedzUsuńCo prawda wole książki z innego gatunku ale tą chętnie przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńJa lubię inny gatunek książek, ale na prezent wiem komu bym ją kupiła :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam. Okładka bardzo sympatycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńwidzę że wciagająca pozycja
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja :)
OdpowiedzUsuńSympatyczna lektura, w sam raz na czas przedświąteczny:)
OdpowiedzUsuńNie nasze klimaty ale znamy osoby, które chętnie by ją przeczytały :)
OdpowiedzUsuńJa teraz czytam Gogola☺
OdpowiedzUsuńLubię świąteczne książki i lubię rodzinne tajemnice :)
OdpowiedzUsuńTakie świąteczne książki czytam z wielką ochotą :)
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do mnie na bloga na zapachowy konkurs :)
Chyba nie moje klimaty, ale zawsze to coś nowego :)
OdpowiedzUsuńmój blog