Przy piątku zdradzę Wam mój sekret.Dotyczy on czegoś wyjątkowo pysznego. Jabłecznika...Najlepszego pod słońcem. Kruchy spód, duże kawałki jabłek, masa budyniowa i lśniąca beza. Spróbujecie?
Składniki:
kruche:
2 3/4 szkl mąki
20 dag masła
4 żółtka
1/2 szklanki cukru
beza:
4 białka
150 g cukru
1 lyżka mąki ziemniaczanej
dodatkowo:
1 kg jabłek
2 budynie waniliowe
600 ml mleka do budyniu
Wykonanie:
*Posiekać masło, dodać mąkę, cukier, żółtka, zagnieść ciasto, które włożyć na 15 minut do zamrażarki. Po tym czasie na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wyłożyć ciasto, równomiernie rozłożyć, ponakłuwać widelcem ,żeby zbytnio się nie podniosło. Ciasto zapiekać na rumiano przez 20 minut w 190 st.
* Ugotować budyń, dając na 2 opakowania 600 ml mleka, cukru tyle ile na opakowaniu. Przestudzić .Wylożyć na podpieczony kruchy spód.
*Jablka poobierać, pokroić w dość duże kawałki, wyłożyć na masę budyniową.
* Białka ubić na sztywno, gdy są sztywne, dawać stopniowo cukier, miksować, na koniec dać mąkę ziemniaczaną. Wymieszać. Wylać na jabłka.
* Ciasto ponownie wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 st. Piec 10 minut , po tym czasie zmniejszyć temp na 100 i zapiekać jeszcze 20 minut. Po zakończeniu pieczenia ostudzić.