Prawdziwki, pdgrzybki....wszystkie kuszą tymi swoimi pięknymi białym brzuszkami. Te ususzone obowiązkowo wylądują w wigilijnej zupie grzybowej, ale póki co , z tych świeżych ugotować trzeba koniecznie zupkę.
Składniki:
1 kg podgrzybków i prawdziwków
5 ziemniaków
2 marchewki
1 cebula
1 pietruszka
sól, pieprz
listek laurowy
3 ziela angielskie
3 pieprze ziarniste
pół szklanki smietany 18%
4 litry bulionu warzywnego
Wykonanie:
Grzyby oczyszczamy , mniejsze zostawiamy w całości większe przekrajamy na połowę. Odgotowujemy ok.15 minut w osolonej wodzie. Grzyby odsączamy na sicie. Na rozgrzaną patelnie wkrajamy w drobną kosteczkę 1 cebulę i wrzucamy grzyby, podsmażamy do zrumienienie cebulki.Do garnka wlewamy 3 litry bulionu, dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i marchewke z pietruszką pokrojone w plastereczki. Gotujemy ok. 15 minut,dodajemy podsmażone grzyby i cebulkę, Dodajemy listek, ziele angielskie ,doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Gotujemy ok 20 minut. Śmietanę hartujemy odrobiną wywaru z zupy, po czym wlewamy do garnka,mieszamy,ale juz nie zagotowujemy.
Uwielbiam zupę grzybową ale w tym roku niestety grzybów jeszcze nie znaleźliśmy :)
OdpowiedzUsuńPogoda w niektorych rejonach kaprysna, grzybków w jednych rejonach az za duzo w innych nic
UsuńMmm na pewno pyszna, a ja nie mogę teraz takich pyszności :(
OdpowiedzUsuńŻałuj, bo pyszna
UsuńZup grzybowych w zasadzie nie jadam,bo na grzyby nie chodzę,nie kupuję dlatego też takiej zupy nie znam,ale wiem,że domowy są najlepsze więc na miseczkę chętnie się wproszę:)
OdpowiedzUsuńZapraszam
UsuńMasz rację, koniecznie taką zupę trzeba ugotować ze świeżych grzybków. Oj, narobiłaś mi smaka... Pachnie aż u mnie :)
OdpowiedzUsuńPachnie, wspaniale pachnie, uwielbiam
UsuńIle byśmy dały żebyśmy miały teraz przed sobą po takim talerzu zupy :D
OdpowiedzUsuńPycha!
UsuńNie ma chyba nic lepszego niż talerz domowej zupki! ;-)
OdpowiedzUsuńTaka zupka obowiązkowo na rozgrzewkę
UsuńJa grzybków nie jadam. Ale mojemu mężowi by smakowała :-)
OdpowiedzUsuńPolecam ! Maż na pewno byłby zadowolony
UsuńGrzybki ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam zupę grzybową :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię taką zupkę:-) Ciekawa jestem jak smakuje z tym liściem laurowym bo u mnie w domu nigdy go nie dodawaliśmy..
OdpowiedzUsuńSpróbuj, fajnie wzbogaca smak
UsuńAleż ja bym zjadła taką zupę. Ale u nas w zasadzie nie ma grzybów. Raz ociupinkę znalazłam :)
OdpowiedzUsuńPyszna zupa, pełna aromatów :)
Aromatyczna, pyszna, warta przygotowania w sezonie
UsuńDla mnie zupka idealna :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też
Usuńale piękne kapelusze :) zupka na pewno bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńMam w domu amatorów takiej zupki:)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu też :)
UsuńZjadła bym taką zupkę :) a u nas susza i grzybków brak :(
OdpowiedzUsuńA u nas już za zimno i też ich nie ma
UsuńNa pewno smaczna, ale póki co grzybów jeść nie mogę. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również, dzieki za odwiedziny
UsuńPyszna zupa, smak jesiennych zbiorów :)
OdpowiedzUsuńOj tak, koniecznie w sezonie
Usuńu nas grzybów jak na lekarstwo, suszenie więc jest priorytetem, a później można pomyśleć o pysznej zupie ze świeżych grzybów. Uwielbiam taką zabielaną!
OdpowiedzUsuńTa zabielana jest najsmaczniejsza
UsuńJeszcze w tym roku nie jadłam grzybowej, przypomniałaś mi o niej:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWspaniała, jesienna zupka (:
OdpowiedzUsuńObowiązkowa ;)
UsuńMartusiu wlej do słoika i rzuć do mnie! Uwielbiam! ≧❀‿❀≦
OdpowiedzUsuńŁap ;)
UsuńU mnie w domu taka zupka szybko by zniknęła. Na pewno wszyscy byliby zachwyceni :) Pyszności
OdpowiedzUsuńPyszna, pyszna, potwierdzam
UsuńWspaniała! W tym roku jeszcze nie jadłam grzybowej :(
OdpowiedzUsuńKoniecznie to nadrób ;)
UsuńJakie ładne kapelusze, chętnie bym zjadła taką zupę.
OdpowiedzUsuńtaka zupka chodzi już za mną od paru dni,niestety nie mam kiedy wybrać się do lasu...:/
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku też słabo z grzybobraniem, ja osobiście nie byłam ani razu
Usuń