środa, 13 lutego 2019
Miłość z błękitnego nieba- premierowa recenzja
Walentynki- coroczne święto zakochanych obchodzone 14 lutego. Zwyczaj obdarowywania się w tym dniu upominkami i kartkami przywędrował do Nas zza granicy. Symbolem Walentynek są czerwone serca, które w tym dniu spotkać możemy wszędzie. Jakby nie było to święto dochodowe, które cieszy handlowców, kwiaciarki, właścicieli restauracji, pubów, kin. Pomysłów i możliwości na spędzenie tego dnia jest mnóstwo, oby tylko przysłowiowy grosz był, to można zaskakiwać swoją drugą połowę do woli. Można też spędzić ten dzień kameralnie, tylko we dwoje, w zaciszu domowego ciepła.
Nie każdemu jednak spędzanie Walentynek kojarzy się mile. To bolesne święto dla tych, którzy kogoś stracili, rozeszli się, lub po prostu nie mają drugiej połowy z wyboru. Wiele osób nie celebruje również ,aż nadto tego święta, bowiem przekonani są, że kochać i okazywać uczucie trzeba każdego dnia.
Główni bohaterowie nowej powieści Krysi Mirek ,,Miłość z błękitnego nieba" to dwa różne charaktery.
Angelika, rodowita krakowianka mieszkająca i pracująca na stałe w Niemczech to typ kobiety źle nastawionej do osobników płci przeciwnej. Jej dzieciństwo, samotne wychowanie przez owdowiałą matkę, która lubiła sięgać do kieliszka i przereklamowana miłość do coraz to nowych partnerów ,którzy byli już na pewno tymi ostatnimi , sprawiło, że dziewczyna od młodych lat nie wierzy w słowo miłość i tak na prawdę nigdy tego uczucia nie doświadcza.
Daniel-młody, przystojny biznesmen,właściciel firmy informatycznej .Znawca pięknych kobiet i pięknej biżuterii. Takową właśnie obdarowuje każdą kobietę po upojnej nocy . Było już ich sporo. W samej firmie mało jest pań, których nie zdobi cacko z bursztynem . Daniel nie szuka związku na stałe. Pasuje mu takie życie wolnego ptaka. Bez zobowiązań, bez zapewniania o jakichkolwiek uczuciach.
Na jednej drodze los postawi tych dwoje w sprawach zawodowych. Do podpisania będzie kontrakt korzystny tylko dla jednej ze stron. Każda z firm,każdy jej przedstawiciel chce,by to na jego korzyść złożyć pieczątkę potwierdzającą sfinalizowanie interesu. I Angelika i Daniel są dobrzy w tym co robią. Szybko przekonają się jednak, że trafili na mocnego, nieugiętego przeciwnika. Kolacja biznesowa w same Walentynki zmienia wszystko o 180 st. Młodzi nie sądzili tylko, że tak nieznane im dotąd uczucie jakim jest miłość może spaść tak niespodziewanie, jak grom z jasnego nieba. A jak wiadomo na miłość nie ma rady, przekonali się o tym nieraz nawet najbardziej zatwardziali. Łamie serca, zmiękcza człowieka,który potrafi zmienić wszystko wokół dla tego uczucia. Jak Daniel pomoże Angeli uporać się z przeszłością? Czy uda im się zacząć wspólny rozdział życia? Jak ułoży się dalsza kariera tych obu? Jesteście ciekawi? Zapraszam do lektury nowej powieści Krysi Mirek. Premiera już dzisiaj,przeddzień Walentynek. Tak jak poprzednim razem, tak i teraz oczarowała lekkością pióra. Powieść przeczytała się dosłownie sama, a główni bohaterowi ujęli swoimi historiami. Historiami, które nie są bajką. Historiami, które każdego dnia mogą toczyć się gdzieś obok nas. Nie ma ludzi idealnych. Każdy z Nas ma swoje wady i zalety, każdy skrywa mniejsze i większe tajemnice. Każdy w swoim życiu ma rozterki i zakręty. No cóż takie jest to właśnie życie... Jakże przewrotne, zaskakujące , lecz zawsze doprawione miłością. I takie smakuje najlepiej. Nie tylko w Walentynki-przez cały rok.
Masz kogoś bliskiego pod ręką? Nie zapomnij powiedzieć mu o swoim uczuciu,przytuli... Nie czekaj na okazję, niech to wejdzie w codzienny rytuał,świat będzie piękniejszy i lepszy.
Autor: Krystyna Mirek
Tytuł: Miłość z błękitnego nieba
Stron: 352
Oprawa: miękka
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Po takiej bardzo fajnej recenzji z chęcią przeczytam tą książkę :)
OdpowiedzUsuńMysle, że to książka godna uwagi 😉
OdpowiedzUsuńSama recenzja książki, zachęca do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że autorka znów napisała kolejny bestseler. Muszę zapolować i na tę pozycję, bo na pewno tak samo jak poprzednie, spowoduje że nie będę mogła się oderwać.
OdpowiedzUsuńUstrzeliła ich strzała Amora��. Pewnie bardzo fajnie czyta się tą książkę i jak się usiadzie odchodzi się od niej po przeczytaniu.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja A książka zachęca do przeczytania- lubię takie klimaty
OdpowiedzUsuń