piątek, 26 lipca 2019

BUDYNIOWE NALEŚNIKI

Dzień dobry Kochani !
Przy piątku bardzo często na moim stole pojawiają się naleśniki. Oprócz tradycyjnych przepisów, często przygotowuje też te z dodatkiem budyniu. Moi synowie bardzo je polubili. Są niezwykle delikatne i aksamitne w smaku
Składniki:
5 czubatych łyżek mąki
250 ml mleka
250 ml wody gazowanej
1 czubata łyżka cukru
2 opakowania po 35 g budyniu waniliowego
3 jajka
łyżka oleju
dodatkowo:
olej do smażenia
ulubiony farsz do naleśników np. dżem, nutella
Wykonanie:
Wszystkie składniki miksujemy ze sobą na jednolitą masę. Ciasto będzie bardzo rzadkie. Na wysmarowana olejem, rozgrzana patelnię wylewamy jak najcieńszą  warstwę ciasta. Placki podczas pieczenia będą pulchnieć. Smażymy na rumiano z obu stron. Podajemy z ulubionymi dodatkami. 

niedziela, 21 lipca 2019

DROŻDŻÓWKI Z WIŚNIAMI I MIGDAŁAMI

Niedziela przywitała Nas pięknym słońcem i wysokimi temperaturami od samego rana. Wygląda na to, że lato powróciło i takiego dnia nie można zmarnować ;) Do niedzielnej kawki zapraszam Was na pyszne bułeczki z wiśniami. Świetnie nadają się również do zabrania ze sobą na piknik, czy przejażdżkę rowerową. 
Składniki:
80 dag mąki
100 g masła
1/4 kostki drożdży ( 25 g )
330 ml mleka 
2 jajka
1 żółtko
100 g cukru
kruszonka:
50 g masła
70 g mąki
100 g cukru
nadzienie:
pół szklanki płatków migdałów
2 szklanki wiśni w syropie
dodatkowo:
1 jajko
2 łyżki mleka
Wykonanie:
Do miseczki wlewamy podgrzane mleko, kruszymy do niego drożdże, dodajemy połowę cukru oraz odrobinę soli i 3 łyżki mąki. Mieszamy, odstawiamy aż urośnie zaczyn. 
*Do miski z mąką wlewamy zaczyn, dodajemy jajka, resztę cukru, wyrabiamy ciasto aż będzie gładkie, następnie wlewamy rozpuszczone wcześniej ostudzone masło, wyrabiamy. Odstawiamy do wyrośnięcia. 
* Kiedy ciasto podwoi objętość, dzielimy je na 15 części. Formujemy okrągłe bułeczki, spłaszczamy dłonią, za pomocą dna od szklanki robimy wgłębienie pośrodku. W każde wgłębienie układamy migdały cienka warstwą, na nie układamy osączone wiśnie. Zostawiamy aby podrosły.
* Brzegi bułeczek smarujemy rozkłóconym jajkiem z mlekiem, wkładamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy ok 20 minut aż się zrumienią. 

czwartek, 18 lipca 2019

PLACEK UCIERANY Z CZEREŚNIAMI

Na straganach ostatnie czereśnie. Pomału już ustępują miejsca wiśniom, które  również  z powodzeniem można użyć do tego ciasta. A ciasto zrobicie błyskawicznie, bez użycia miksera, wystarczy dobrze przemieszać. 
 Składniki:
200 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka
50 g cukru
1/4  szklanki oleju
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
1/2 kg czereśni ( poza sezonem możemy użyć wiśni lub innych owoców pestkowych) 
cukier puder
Wykonanie:
*Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy jajka, cukier, olej i jogurt. Wszystko mieszamy. . Do formy od tarty  o średnicy 25 cm wylewamy ciasto. 
* Czereśnie przecinamy na połówki, drylujemy. . Wciskamy w ciasto wybrzuszeniem do góry
* Pieczemy ok 50-60 minut w 170 st. Sprawdzamy patyczkiem- do suchego patyczka. Wystudzone posypujemy cukrem pudrem. 
Możemy podwoić  składniki, upiec ciasto w wyższej formie, np tortownicy. 

wtorek, 16 lipca 2019

JUTRO ZACZYNA SIĘ DZIŚ

,,Pieniądze szczęścia nie dają, ale..szczęściu pomagają " Każdy z nas dobrze zna i nie raz sam słyszał to przysłowie. Coraz więcej pracujemy, coraz więcej czasu spędzamy poza domem, a coraz mniej z rodziną. W pogoni za kasa, coraz więcej małżeństw przezywa kryzys, coraz więcej się rozpada nie wytrzymując próby czasu, rozłąk. Najbardziej cierpią na tym dzieci, które chciałyby mieć pełną rodzinę i czas poświęcany im przez bliskich. 
Ksawery i Sonia współtworzą zespół muzyczny, który wygrywa konkurs młodych talentów w Opolu. Wszyscy wróżą im karierę, którą niestety przerywa ciąża Soni. Potem jest już jak zwykle. Ślub, dziecko, rezygnacja z kariery..Ksawery za pieniądze ze sprzedaży sprzętu muzycznego itp rzeczy zakłada firmę, którą z biegiem lat zaczyna dobrze prosperować. Stać ich na wszystko, na utrzymanie domu, spłaty kredytów, zagraniczne podróże. 
Kiedy poznajemy głównych bohaterów mija już kilkanaście lat od pamiętnych czasów założenia zespołu. . Sonia zajmuje się domem, córką, dba o domowe ognisko. W tej sielance brakuje tylko ciągle nieobecnego męża i ojca, który musi przecież na to wszystko zarobić. Sonia w głębi serca przez te wszystkie lata tęskni za zespołem, a jeszcze bardziej za śpiewaniem , do którego ma prawdziwy talent i bardzo chętnie by powróciła. Z puntu widzenia męża to mrzonki, którymi wyżyć się nie da. Kobieta jest rozgoryczona tym , że ukochany mężczyzna nie popiera jej planów do realizacji marzeń. Kiedy na jej drodze pojawia się Roman, dawny członek ich zespołu, kobieta ślepo wierzy w każde jego słowo, by tylko móc realizować marzenia. Na jednej szali stawia karierę i małżeństwo, by zdecydowanie to marzenia wygrały z codziennością. Pozostawia męża i dwunastoletnia już córkę, by wyjechać na kontrakt zagraniczny na pół roku. Wydaje jej się, że Roman działa tak, by było im lepiej, jest gotowa zostawić dotychczasowe życie, rozwieść się z mężem, by dalsze układać u boku mężczyzny , który spełnia jej marzenia. Czy Ksawery nie walczy o żonę? Walczy, najpierw prosi, tłumaczy, a kiedy to nic nie daje stawia sprawę jasno i zdecydowanie. Kobieta jest nieugięta, ani myśli wracać, składając przy tym pozew rozwodowy. Pozostając w Polsce z córką, Ksawery dopiero może poznać swoje dziecko. Dopiero teraz widzi, ile lat życia stracił na zarabianiu pieniędzy i załatwianiu ważnych spraw, zamiast spędzać czas z najbliższymi. Działka rodziców nabiera szczególnego znaczenia, przy budowaniu relacji ojciec- córka.Dopiero na Kaszubach widzi ile przyjemności sprawiają   najprostsze domowe czynności, jak piękne są miejsca obok nas.  Dopiero teraz powraca na Kaszuby, które tak lubił z czasów swojej młodości.  Odnowione relacje z przyjaciółmi z dzieciństwa, wspaniałe chwile spędzane na Kaszubach z córką, Ksawery na nowo odnajduje sens życia i z dnia na dzień postanawia zawalczyć o kobiety swojego życia,a  najbardziej o żonę, która jak się okazuje, wcale dobrze swych uczuć nie ulokowała. Uświadamia sobie, że w życiu wszystko jest możliwe, wsiada w samolot i leci po żonę na Wyspy Kanaryjskie.

Jesteście ciekawi jak zakończy się ta historia? Zapraszam Was do lektury. Ja korzystając z ładnej pogody wybrałam się na przejażdżkę rowerową, by na łonie natury zaczytać się bez pamięci w tej powieści. 

 Opowieść Romy Fiszer, to najlepszy dowód na to, że prawdziwa miłość potrafi wszystko przezwyciężyć. Czasem się gubimy na drogach swojego życia, zapominamy o tym co ważne, ale dzięki miłości odnajdujemy właściwą drogę.
Premiera tej książki już jutro tj 17.07.2019 . Zachęcam do lektury. 
Tytuł: Jutro zaczyna się dziś 
Autor: Roma J.Fiszer
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Stron:380
Okładka: miękka

sobota, 13 lipca 2019

ŚMIERĆ W BLASKU FLESZY

Alek Rogoziński- dziennikarz, piszący kryminały od 2015 r. Az wstyd się przyznać, że człowieka w ogóle nie kojarzyłam ( aż do wczoraj) , nie wiedziałam kim jest, nie znałam jego książek, mimo że były one nagradzane. Kiedy na wiosnę premierę miała jego najnowsza jeszcze książka- Śmierć w blasku fleszy, tak jak szybko trafiła w moje
ręce, tak szybko odłożyłam ją na półkę- tych do przeczytania na później. Leżała tam sobie aż do wczoraj, bo zawsze coś, bo zawsze czasu brak, bo czekały wcześniej odłożone książki. Leżała sobie grzecznie, niepozornie, a ja nie wiedziałam co tracę. 
Jeśli kryminały to tylko Nory Roberts ( tak było do tej pory), trzymające w napięciu do ostatniej kartki, nie zdradzające kto zabił do ostatniej chwili. Aż tu, proszę Państwa, sięgnęłam po kryminał Alka. -Przerzuciłam kilka pierwszych stron i przepadłam... Od pierwszej kartki zachęca by czytać dalej. Spodobała mi się charakterystyka postaci na pierwszej stronie. Już na początku wiemy z kim się bliżej poznamy. Nie musimy czytać i dopiero po jakimś czasie wyłapywać kto jest kim, a kto jest z kim. Wszystko na dzień dobry, podane na fajnej tacy. Rozdział po rozdziale poznajemy 
głównych bohaterów, dla których autor poświęca sporo czasu, abyśmy  dobrze zaznajomili się z  Mariuszem i Dominiką, a także ich przyjaciółmi, współpracownikami, agencjami modelek, wydawnictwami itp. Szczegółowe opisy pozwalają być tam obok nich i razem krok po kroku przeżywać najpierw przygotowania do wielkiego wydarzenia, jakim jest zorganizowanie pokazu mody dla świata biznesu i show biznesu, następnie rozwikłanie zagadki zabójstwa w tytułowym już blasku fleszy i świetle reflektorów, na oczach setek ludzi. Autor świetnie wkomponował niby w tle, ale zaraz okazuje się jakże pierwszorzędowo, mamę Dominiki- przesympatyczną panię 
Stefanię, która rozbraja swoim zachowaniem i matkowaniem każdemu, kogo spotka na swej drodze. Sama bym pewnie w realu z taką kobietka długo nie wytrzymała, jak i zresztą bohaterka powieści, a jej córka, ale w książce ma swoje dobre miejsce, nadaje charakteru.
W powieści znajdziemy wiele nazwisk ze świata show biznesu, które pojawiają się na pokazie mody. Daje to wrażenie , że dzieje się to tu i teraz, że wiemy o czym mówi autor, że nie jest to tylko powieść. Ci ludzie na prawdę są , na prawdę istnieją. Wydaje się, że rzeczywiście są świadkami tej historii, która tak na prawdę mogła się wydarzyć. Duży plus za takie posunięcie autora.  
Do samego końca nie zgadłam kto zabił. W życiu bym nie obstawiała akurat tej osoby, w moim gronie podejrzanych miałam inne typy, ale...miło się zaskoczyłam, bo Alek dobrze to poukładał. Jak to w  życiu, nie zawsze wszystko jest przewidywalne. 
Podsumowując: Nie wiem jak mogłam nie wiedzieć o istnieniu tak fenomenalnego polskiego kryminalisty, który do swoich książek  wnosi dawkę humoru ( dlatego nazywają go Księciem Powieści Kryminalnej)! Nie wiem dlaczego książka ta aż tyle czasu leżała i marnowała się na mojej półce! Przeczytałam jednym tchem, serio! Mam niedosyt. Póki co poszukam poprzednich tytułów tego autora a we wrześniu śpieszę po najnowsze dziecko Alka, którego już na pewno na półkę nie odłożę. Jeśli lubicie zagadki kryminalne,z nutą dobre akcji, dobrych opisów, dawka fajnego humoru to zabierajcie się za lekturę : na pewno nie pożałujecie!
Autor: Alek Rogoziński
Tytuł: Śmierć w blasku fleszy
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Stron: 299
Oprawa: miękka

MŁODA KAPUSTKA NA WĘDZONCE

Najsmaczniejszy bigosik powstaje z młodej kapustki. Delikatny, pełen koperku i młodych warzyw. Pyszny! Przygotowany na wędzonym  boczku i żeberkach dostaje dodatkowego smaczku. Ja już nawet nie przygotowuje do niego ciężkiej zasmażki, jest idealny i bez niej. Spróbujcie
Składniki:
pasek wędzonych żeberek
20 dag wędzonego boczku
pętko cienkiej kiełbasy
1 główka kapusty młodej
2 marchewki
pęczek koperku
1 cebulka
sól, pieprz
2 liście laurowe
4 ziela ang
Wykonanie:
Do garnka wlewamy ok 3 litry wody, wrzucamy pokrojone na mniejsze kawałki żeberka, dodajemy pokrojoną marchewkę,w rzucamy przyprawy. Gotujemy ok 20 minut.
W tym czasie boczek oraz kiełbasę kroimy w kostkę, przesmażamy, dodajemy posiekaną cebule, szklimy. 
Kapustę szatkujemy, dodajemy do garnka z wywarem i żeberkami, dokładamy przesmażony boczek z kiełbaską. Dodajemy również posiekany koperek. Gotujemy wszystko razem jeszcze ok 30-40 minut. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. 
Podajemy z całymi ziemniaczkami i kawałkami żeberek. 

poniedziałek, 8 lipca 2019

DROŻDŻOWE JAGODZIANKI PIECZONE

W lasach są już pierwsze jagody. Warto wybrać się do pobliskiego lasu, gdzie jagód możemy nazbierać, lub zakupić na lokalnym ryneczku i upiec takie pyszne jagodzianeczki. 
Ja jagody mrożę przez co takie bułeczki czy pierożki z darami lasu mogę przygotowywać cały rok. 
Składniki:
500  g mąki
szklanka mleka
pól kostki drożdży ( 50 g)
150 g cukru
2 jajka
pół kostki masła ( 100 g) 
szczypta soli
nadzienie:
2 szklanki jagód
2 łyżki cukru
1 łyżka maki ziemniaczane
plus : 1 żółtko
1 łyżka mleka
cukier puder do posypania
Wykonanie:
*Mleko podgrzewamy.
* Do miseczki wkruszamy drożdże, dodajemy łyżkę cukru, łyżkę mąki, oraz mleko. Odstawiamy aż zaczyn zacznie pracować. 
* Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy cukier oraz sól, wlewamy zaczyn. Zaczynamy wyrabiać mieszając. następnie dodajemy jajka, nadal wyrabiamy. Ciasto wyrabiamy ok 5 minut, następnie dodajemy rozpuszczone ostudzone masło. Nadal wyrabiamy, jeśli zajdzie potrzeba podsypujemy mąką. Odstawiamy w ciepłe miejsce, aż podwoi swoja objętość.
* Jagody mieszamy z cukrem i mąką ziemniaczaną. 
8 Kiedy ciasto podrośnie wyrabiamy je ponownie. Następnie dzielimy na 16 części. Z każdej części formujemy kulkę, spłaszczamy na dłoni ( możemy delikatnie rozwałkować) , na środek wkładamy łyżkę jagód. Zlepiamy jak pierogi, po czym nadajemy bardziej owalny kształt, układamy na blasze łączeniem do dołu.
* Bułeczki zostawiamy na ok 15-20 minut, aby jeszcze podrosły.
* Żółtko roztrzepujemy, dodajemy mleko. tak przygotowanym jajkiem smarujemy każdą bułeczkę pędzelkiem. Pieczemy 20 minut w 170 st.
*Upieczone jagodzianki studzimy, posypujemy cukrem pudrem. 

czwartek, 4 lipca 2019

PRZEPISY JOLI. OD ŚNIADANIA DO KOLACJI

Kuchnia to serce domu. Miejsce, w którym spędzam najwięcej czasu ( nie licząc czasu poświęconego na prace zawodowa) . To tutaj gromadzimy się minimum trzy razy dziennie, by zasiąść do wspólnych posiłków. W tym miejscu prowadzimy największe dyskusje, narady i zwykłe pogawędki po pracy i szkole. 

Kuchnia to moje domowe laboratorium, mieszamy smaki i powstają czasem fajne, nowe dania. U mnie w domu najpierw testuję je mąż i synowie, by potem stwierdzić iż danie pozostanie w naszym menu na stałe. Ale żeby w kuchni nie było nudno, zmieniamy menu, codzienne jadłospisy, bo jedząc monotonnie byłoby nudno. Inspirujemy się więc  programami kulinarnymi, przepisami znanych kucharzy a także książkami kulinarnymi.
Ostatnio wpadła mi w ręce książka Przepisy Joli.Od śniadania do kolacji - Joli Caputy. 
Napisana prosto, estetycznie, dla każdego. Nawet laik będzie mógł bez trudu wykonać zapisane przepisy. Stronę Joli obserwuję od kilku lat, jesteśmy również znajomymi na fb i bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że Jola wydaje książkę, bo jej przepisy są domowe, smaczne i sprawdzone. 


 W książce znajdziemy wiele inspiracji na śniadania, obiady i kolacje na cztery pory roku. Wszystkie prosto opisane, opatrzone apetycznymi zdjęciami. Az się głodnym jest od samego patrzenia. 
Na rynku dostępna jest również druga nowość  Joli- Przepisy Joli. Rodzinna kuchnia. Jest to kolejna pozycja do zapisania. 

Autor: Jola Caputa
Tytuł: Przepisy Joli. Od śniadania do kolacji.
Stron: 224
Oprawa:twarda
Wydawnictwo: EDIPRESSE KSIĄŻKI

poniedziałek, 1 lipca 2019

OGÓRKI MAŁOSOLNE JAK U BABCI

Zaczynamy sezon ogórkowy. Małosolniaczki uwielbiam. I wstyd się przyznać, bo w tym roku sama nastawiłam je dopiero po raz pierwszy, zawsze każdego roku już na początku maja musiały być. No ale..co się odwlecze..to nie uciecze. 
Mam już i ja :)  Już następnego dnia po nastawieniu próbuję, choć najlepsze 2-3 dnia. 
Składniki:
1 kg ogórków gruntowych
liść wiśni - 2 sztuki
korzeń chrzanu- ok 2 cm
liść chrzanu
4 ząbki czosnku
5 baldachimów kopru
1 litr wody
1 łyżka kamiennej soli
Wykonanie:
W dużym słoju układamy pomyte ogórki, z poobcinanymi końcówkami. Pomiędzy ogórkami układamy poprzecinane ząbki czosnku, chrzan, koper. Sól rozpuszczamy w wodzie, zalewamy ogórki. Odstawiamy w zacienionym miejscu na ok 2-3 dni. Ja lubię próbować ogóreczki już następnego dnia