Sucha środa. W moim domu tego dnia obowiązuje post. Dania rybne, bezmięsne. Nie używam tego dnia w mojej kuchni też jajek. Tak mnie nauczono, wychowano, taką tradycję przekazuję moim synom. Aby nie nudziły się już tak tradycyjne śledzie w oleju ( choć osobiście je bardzo lubię ) to próbuję nowych połączeń i smaków, którymi zaskakuję swoich bliskich. Dziś moja propozycja to pomarańczowe śledzie. Musicie przygotować i ocenić sami.
Składniki:
40 dag płatów śledziowych solonych
4 duże pomarańcze
szklanka dobrej oliwy z oliwek- ja użyłam hiszpańskiej INTEROLEO
garść całej suszonej żurawiny
pieprz
Wykonanie:
Płaty śledziowe moczymy w wodzie ok 2 godzin. Po tym czasie wyjmujemy, kroimy w kawałki, zalewamy świeżo wyciśniętym sokiem z 3 pomarańczy. Odstawiamy na 2 godz. Po tym czasie oliwę z oliwek mieszamy z sokiem wyciśniętym z pozostałej 1 pomarańczy. Dodajemy suszoną żurawinę. Delikatnie oprószamy czarnym pieprzem . Z 1/4 pomarańczy kroimy cienko skórkę ( bez białej skórki spodniej) . Dodajemy do oliwy. Tak przygotowaną zalewamy śledzie na noc.
Przepis bierze udział w konkursie LAYMAN OD KUCHNI – BITWA NA PRZEPISY
http://www.layman.pl/bitwa-na-przepisy
Bardzo fajne śledziki :-)
OdpowiedzUsuńTakie urozmaicenie ;)
UsuńNigdy chyba nie jadłam takiego śledzia! :D
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować !
UsuńZawsze w takie dni zamiast śledzi lubimy jadać pyry z gzikiem po poznańsku :D
OdpowiedzUsuńMmm...też pysznie
UsuńNiezłe połączenie :D
OdpowiedzUsuńBrzmi może intrygująco, ale jest na prawdę smacznie
UsuńTakich jeszcze nie jadłam, wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńPOlecam więc spróbować ;)
Usuńooo szalejesz ze ze smakami, nie jadłam takich jeszcze
OdpowiedzUsuńPrzy okazji wypróbuj ;)
Usuńtakiego połączenia jeszcze nie próbowałyśmy :)
OdpowiedzUsuńPora to zmienić ;)
UsuńCiekawe połączenie, uwielbiam żurawinę :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię jej dodatek ;)
UsuńTakich jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPolecam !
UsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie praktycznie każda ryba jest smaczna i mogę ją jeść bardzo często. Tym bardziej, że jeszcze teraz zachwycam się łososiem wędzonym na gorąco https://mowisalmon.pl/produkty/losos-wedzony-na-goraco/ i myślę, ze szybko nie zmienię mojego wyboru.
OdpowiedzUsuń