Składniki:
1,5 kg karkówki 1 op. ziół prowansalskich 1 łyżka majeranku 1 czubata łyżka pieprzu naturalnego 1 szkl soli 1 łyżeczka pieprzu ziołowego 1 łyżka cukru 1 opakowanie czosnku granulowanego 2 łyżki papryki słodkiej 2 łyżki papryko ostrej 1 łyżeczka soli peklowej folia aluminiowa Wykonanie: Wszystkie przyprawy wymieszać,obtoczyć w nich mięsa i natrzeć. Pozostałe przyprawy rozłożyć na folii aluminiowej, położyć na nich mięso, zawinąć raz po długości karkówki, raz po szerokości. Owinąć w dwie reklamówki, włożyć na 11 dni do zamrażarki. Po tym czasie wyjąć, zeskrobać przyprawy, mięso owinąć sznurkiem, powiesić w ciepłym miejscu żeby mięso obsychało. Suszyć ok 4 dni. Po tym czasie przechowywać zawiniętą w folię aluminiową w lodówce. Najlepiej zacząć po ok tygodniu leżakowania w lodówce.
Przepis bierze udział w konkursie LAYMAN OD KUCHNI – BITWA NA PRZEPISY
http://www.layman.pl/bitwa-na-przepisy
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :) Majeczko w przepisie napisałaś 1,5 kg schabu :) pozdrawiam :)
UsuńDzięki za czujnośc ;) 1,5 kg schabu karkowego
UsuńMi też czasem się zdarzy coś przeoczyć albo nie dopisać :)
UsuńTaki postarzany scab - to smak, który zawsze kojarzy się z dzieciństwem. Mama przygotowywała takie mięsko.Smakuje wybornie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
Oj tak, jest pyszne
UsuńMy zdecydowanie też dobrą i domową wędliną nie pogardzimy :)
OdpowiedzUsuńDomowa wędlina jest najlepsza
UsuńWygląda przepysznie i o ile taniej wychodzi ^^
OdpowiedzUsuńI taniej i wiemy co jemy ;) tu nie ma mowy o żadnej chemii
UsuńTaka domowej roboty jest najlepsza:)
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda
UsuńPrzepis cudowny. Skorzystam z pewnością. Czy zamiast czosnku granulowanego można użyć zwykłego, świeżego? :)
OdpowiedzUsuńPewnie że tak, możemy przecisnąć przez praskę świeży czosnek, też będzie ok
UsuńDomowa wędlinka to jest coś :)
OdpowiedzUsuńDomowa najlepsza ;)
UsuńKochana pysznie ci wyszła :-)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńJaka wspaniała wędlina:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNo ja mięsożercom nie jestem, ale mój tata jest fanem domowych wędlin :)
OdpowiedzUsuńTo dla taty byłaby idealna wędlinka ;)
Usuńwręcz uwielbiam różne dojrzewające wędliny, pamiętam ich smak jeszcze z dzieciństwa. Były schaby, szybki, polędwiczki, cała noga... ale karkówki chyba nie robiliśmy... Dlatego jeszcze bardziej mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńOoo..to też pysznie u Ciebie mniam...
UsuńWygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńTakie dojrzewające wędliny mogę jeść na bieżąco. Niestety nie mam gdzie ich suszyć, więc odpada zrobienie ich w domu. Przynajmniej na razie :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, ja swoje starzone wędliny suszę w sezonie grzewczyn przy dobrze odkręconym kaloryferze ( mieszkam w bloku ) i zapewniam Cię że tak wystarczy jej suszenie
UsuńPyszniutka ta karkóweczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Danusiu
UsuńPo tylu dniach pewnie bym o niej zapomniała.
OdpowiedzUsuńOj, na pewno nie ;) jej zapach przy suszenie rozchodzi się po całym mieszkaniu, nie sposób o niej zapomnieć ;)
UsuńNigdy sama nie robiłam wędlin. Chyba czas spróbować:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, to nic trudnego, spróbuj a się przekonasz sama
UsuńNie jem mięsa, ale musi być pyszna. :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam ;)
UsuńZastanawiam sie,jak mozna owinac sznurkiem zamrozone mieso,moze wczesniej rozmrozic ?
OdpowiedzUsuńUda sie to bez problemu, prosze spróbowac i zobaczyć, robiłam to już nieraz. Dośc ciasno po prostu owijamy. Z Majeczką w kuchni
UsuńDziekuje ale mysle,ze moze nie byloby zle,gdybym najpierw rozmrozila a potem owinela sznurkiem.W tej chwili karczk mam w zamrazarce i wydaje mi sie,ze przynajmniej caly dzien bedzie sie rozmrazal
UsuńNie robcie tej karkowki,OBRZYDLIWOSC,slona.nawet swinia nie chce zjesc nie mowiac o psie i kocie.A robilam dokladnie wedlug przepisu pani Marty vej Majeczki
Usuń