Najprostsze...a jednak tak lubiane...ciasto mojego dzieciństwa...Uwielbiamm!
Składniki:
ciasto:
3 szklanki mąki
1 kostka margaryny
5 żóltek
szklanka cukru
1,5 lyżeczki proszku do pieczenia
1 łyzka kakao
pianka:
5 białek
szklanka cukru
1 torebka kisielu wisniowego
dodatkowo:
słoik powideł porzeczkowych
Wykonanie:
Mąkę przesiac, połaczyc z proszkiem do pieczenia, dodać magarynę, posiekać dodać żołtka i cukier zagnieść ciasto.Podzielic na 3 czesci, do 1 dać kakao, wyrobić. jedna czesc jasnego ciasta rozwałkować na blachę wyłożyc , drugą czesc zamrozić. Na jasne ciasto na blasze posmarowac powidłami, starkowac na to ciemne ciasto. Piane ubić wymieszać z kisielkiem, wylożyc na powidła,na to wyłożyc starkowane jasne ciasto z zamrazarki.Piec 40 minut w piekarniku 180 st.
Takie ciacha to ja lubię.
OdpowiedzUsuńPychotka
Martuś oj jak ja tego ciasta dawno nie jadłam, a tak bardzo go lubię. Pamietam że najczęściej był z wiśniami :-) pyszności :-)
OdpowiedzUsuńZawsze robię jak są jeżyny łączę z malinami ach ten smak...:)
OdpowiedzUsuńPyszności!
pleśniak !! jak ja go dawno nie jadłam !!
OdpowiedzUsuńTakie szybkie ciasta najlepiej się robi , nie ma z nimi dużo zachodu.
OdpowiedzUsuńto ciasto to ja też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPleśniak z dawien dawna chyba najlepszy placek uwielbiam go
OdpowiedzUsuń