czwartek, 8 października 2015

ŚMIETANKOWA GRZYBOWA

Prawdziwki, pdgrzybki....wszystkie kuszą tymi swoimi pięknymi białym brzuszkami. Te ususzone obowiązkowo wylądują w wigilijnej zupie grzybowej, ale póki co , z tych świeżych ugotować trzeba koniecznie zupkę. 
 Składniki:
1 kg podgrzybków i prawdziwków
5 ziemniaków
2 marchewki
1 cebula
1 pietruszka
sól, pieprz
listek laurowy
3 ziela angielskie
3 pieprze ziarniste
pół szklanki smietany 18%
4 litry bulionu warzywnego

Wykonanie:
Grzyby oczyszczamy , mniejsze zostawiamy w całości większe przekrajamy na połowę. Odgotowujemy ok.15 minut w osolonej wodzie. Grzyby odsączamy na sicie. Na rozgrzaną patelnie wkrajamy w drobną kosteczkę 1 cebulę i wrzucamy grzyby, podsmażamy do zrumienienie cebulki.Do garnka wlewamy 3 litry bulionu, dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki i marchewke z pietruszką pokrojone w plastereczki. Gotujemy ok. 15 minut,dodajemy podsmażone grzyby i cebulkę, Dodajemy listek, ziele angielskie ,doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Gotujemy ok 20 minut. Śmietanę hartujemy odrobiną wywaru z zupy, po czym wlewamy do garnka,mieszamy,ale juz nie zagotowujemy.

47 komentarzy:

  1. Uwielbiam zupę grzybową ale w tym roku niestety grzybów jeszcze nie znaleźliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda w niektorych rejonach kaprysna, grzybków w jednych rejonach az za duzo w innych nic

      Usuń
  2. Mmm na pewno pyszna, a ja nie mogę teraz takich pyszności :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Zup grzybowych w zasadzie nie jadam,bo na grzyby nie chodzę,nie kupuję dlatego też takiej zupy nie znam,ale wiem,że domowy są najlepsze więc na miseczkę chętnie się wproszę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, koniecznie taką zupę trzeba ugotować ze świeżych grzybków. Oj, narobiłaś mi smaka... Pachnie aż u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile byśmy dały żebyśmy miały teraz przed sobą po takim talerzu zupy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma chyba nic lepszego niż talerz domowej zupki! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja grzybków nie jadam. Ale mojemu mężowi by smakowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię taką zupkę:-) Ciekawa jestem jak smakuje z tym liściem laurowym bo u mnie w domu nigdy go nie dodawaliśmy..

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ ja bym zjadła taką zupę. Ale u nas w zasadzie nie ma grzybów. Raz ociupinkę znalazłam :)
    Pyszna zupa, pełna aromatów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale piękne kapelusze :) zupka na pewno bardzo smaczna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w domu amatorów takiej zupki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zjadła bym taką zupkę :) a u nas susza i grzybków brak :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Na pewno smaczna, ale póki co grzybów jeść nie mogę. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. u nas grzybów jak na lekarstwo, suszenie więc jest priorytetem, a później można pomyśleć o pysznej zupie ze świeżych grzybów. Uwielbiam taką zabielaną!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze w tym roku nie jadłam grzybowej, przypomniałaś mi o niej:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Martusiu wlej do słoika i rzuć do mnie! Uwielbiam! ≧❀‿❀≦

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie w domu taka zupka szybko by zniknęła. Na pewno wszyscy byliby zachwyceni :) Pyszności

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniała! W tym roku jeszcze nie jadłam grzybowej :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie ładne kapelusze, chętnie bym zjadła taką zupę.

    OdpowiedzUsuń
  20. taka zupka chodzi już za mną od paru dni,niestety nie mam kiedy wybrać się do lasu...:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w tym roku też słabo z grzybobraniem, ja osobiście nie byłam ani razu

      Usuń