czwartek, 26 stycznia 2017

FAWORKI ( CHRUST) JAK U BABCI

Jak karnawał to i musi być coś słodkiego. A cóż bardziej się kojarzy z karnawałem jak nie chrusty. Dziś przynoszę Wam przepis spod ręki mojej Babci, faworki zawsze wychodzą kruche i pyszne.
Składniki:
500 g mąki tortowej
5 żóltek
1 jajko
5 łyżek śmietany 18%
1 łyżka wódki
2 łyżki cukru pudru
50 g masła
Wykonanie:
Do mąki dodać szczyptę soli i posiekane masło, które rozetrzeć pomiędzy palcami z mąką. 1 całe jajko, pozostałe żółtka oraz cukier utrzeć na biały puch. Do ubitych jajek dodać mąkę, następnie śmietanę, wódkę, dobrze wymieszać, wygnieść. Ciasto jest dośc twarde, odkładamy je na min pól godziny, zmięknie i będzie fajnie dawało się wałkować. 
Gotowe ciasto wałkujemy bardzo cienko, kroimy na paseczki, w których robimy dziurkę i przekładamy ciasto robiąc kształt faworka. Smażymy na mocno rozgrzanym oleju na rumiano z obu stron. Gotowe posypujemy cukrem pudrem. 
Dorosłym faworki podałam ze słodkim winem Monte Santi

47 komentarzy:

  1. Przepisy babć są zawsze niezawodne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszne chruściki ja też się przymierzam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chrusty to pierwsza słodkość, jaką nauczyłam się robić. Mam do nich ogromny sentyment. Obserwuję z przyjemnością. :)
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Pychotki! :) Takie babcine przepisy są najlepsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszności, już nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam faworki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo apetyczne, aż poczułam jak pięknie pachną. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana jakie cudeńka u ciebie Masz się czym pochwalić Faworki wygladaja cudownie i pewnie sa rewelacyjne w smaku Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  8. faworki w karnawale jem bardzo,bardzo często:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Raz w roku zawsze chętnie je wcinamy u babci :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu, ale jak zrobi je Babcia to są jeszcze lepsze ;)

      Usuń
  10. Już lecę do Ciebie na te pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  11. takie rarytasy a ja na diecie :C

    OdpowiedzUsuń
  12. Mniaam :) Może spróbuję tego przepisu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. jakoś nie umiem przekonać się do faworków :)

    OdpowiedzUsuń
  14. chyba mój ulubiony karnawałowy przysmak :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak ja dawno nie jadłam faworków! Muszę mamę poprosić, aby je zrobiła; )

    OdpowiedzUsuń
  16. UWIELBIAM KOCHAM I CO WIECEJ!?
    Są najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  17. Też robię faworki z przepisu sprzed lat. Są niezawodne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. a ja mam inny przepis i moje są najlepsze, ha ha ha każda myszka swój ogonek chwali.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń