Wypieki w moim domu powstają tylko i wyłącznie prosto z serca. Nic w tym dziwnego, mógłby ktoś odpowiedzieć- wszyscy pieką, ot tak, prosto z serca. U mnie jest troszkę inaczej. Moją mocniejszą stroną są raczej mięsa i wyroby z nich. Wszak mam w domu 3 mężczyzn i to dla nich gotuję każdego dnia. Po niedzielnym,często wymyślanym obiedzie nie zawsze znajdzie się u mnie kawałek ciasta do kawy. Częściej przygotowuję ciasta i desery na zimno- wychodzą mi zdecydowanie lepiej. Każde więc wypieki ( co dwutygodniowe ciasta itp) są traktowane jako wielkie wydarzenie i celebrowane przez wszystkich, szczególnie dzieciaki. Te ciasteczka na styl brownie bardzo lubię przygotowywać, gdyż tak na prawdę powstają bardzo szybko i nawet gdyby nie wyszły idealnie i tak byłyby świetne.
Dodać muszę,że są świetnym motywatorem dla mojego syna. I to właśnie dla Niego dedykuję ten wypiek. Szkoła to utrapienie wielu dzieciaków, szczególnie jej pierwszy rok. Ja znalazłam sposób na to, by mój uczeń szedł do niej z wesołą minką. Butelka zdrowego napoju, do tego pojemniczek z przygotowanymi przez mamę pysznymi brownie..Jeden kęs przegania wszystkie smuteczki, gdy mamy nie ma obok...Syn chętnie częstuje nimi swoich klasowych kolegów, którzy też czasem mają ,, gorsze " dni. Okruszki w śniadaniowym pudełku to najlepsza nagroda za ich przygotowywanie, a spojrzenie typu ,,upieczesz jeszcze?" sprawia że mięknę...i ja..i moje serducho ;)
Polecam więc wszystkim rodzicom ..( i nie tylko) upieczenie takich ciasteczek. Wspólne pieczenie to wspaniała zabawa a radość dziecka i uśmiech na jego twarzy jest bezcenne.
Składniki:
1,5 szkl. mąki
1/2 szkl cukru muscovado
1/2 szkl kakao
1/ łyżeczki proszku do pieczenia Delecta
1 opakowanie cukru waniliowego Delecta
90 g rozpuszczonego wystudzonego masła
120 ml jogurtu naturalnego lub kefiru
50 g kawałków czekolady- do zapiekania
50 g orzechów posiekanych
10 g skórki kandyzowanej
Wykonanie:
Mąkę mieszamy z kakao, cukrami, solą, proszkiem do pieczenia. Dodajemy stopione masło, czekoladę, orzechy i skórkę. Wyrabiamy ciasto. Jest ono dość zwięzłe,ale i lepiące. Tak powinno być. Z ciasta formujemy kulki, które rozpłaszczamy i układamy na blaszce. Pieczemy po ok 10- 15 minut. Zostawiamy na kilka minut na blaszce zanim wyjmiemy, ponieważ są miękkie, będą się łatwo kruszyć.
My już dawno sobie postanowiłyśmy, że jak będziemy miały dzieci to też będziemy im robić takie słodkie niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńTakie niespodzianki są najlepsze
UsuńWyglądają przechrupiąco ;) :-)
OdpowiedzUsuńSuper ciacha :)
OdpowiedzUsuńpyszne ciastka:)
OdpowiedzUsuńDla każdego idealne
UsuńAle ciacha:)))
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPięknie się prezentują - fajnie, że tak w domu celebrujecie wypieki :)
OdpowiedzUsuńZ dziećmi takie ,,zabawy" w pieczenie są świetne
UsuńUwielbiam piec ciasteczka :-) super ci wyszły :-)
OdpowiedzUsuńJa też
UsuńUwielbiam piec ciasteczka :-) super ci wyszły :-)
OdpowiedzUsuńRównież podkreślam fakt, że gotowanie i pieczenie to świetna zabawa dla maluchów, oczywiście robienie tylko tych rzeczy, które nie są niebezpieczne.
OdpowiedzUsuńDla dzieci to prawdziwa frajda
UsuńPyszne ciasteczka. Już czuję ich zapach. Kakaowe wypieki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMoi synowie też je bardzo lubią
UsuńBardzo smakowite ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńSmaczne
UsuńCiasteczka są świetne! Szczerze powiedziawszy u mnie jest podobnie. Zdecydowanie lepiej wychodzą mi jakieś potrawy, mięsa i desery na surowo. A z pieczeniem ciast jest różnie :)
OdpowiedzUsuńTakie nieczęste wypieki jeszcze bardziej smakują
Usuńbardzo smakowite! Umilą każdy dzień zarówno dzieciom, jak i dorosłym:)
OdpowiedzUsuńNa poprawę nastroju idealne dla każdego
UsuńKocham ciastka - wolę niby maślane, ale kakaowymi też nie pogardzę :D
OdpowiedzUsuńz chęcią bym kilka podkradła :)
OdpowiedzUsuńProszę, nie pogniewam się
UsuńFajne ciasteczka :>
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsuper!!! wspaniałe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPrezentują się niezwykle smacznie :)
OdpowiedzUsuńI tak samo dobrze smakują
Usuń