Przyszła jesień..Czy tego chcieliśmy czy nie ..Nie zapytała o zdanie...Rozgościła się, razem z wiatrem i chłodniejszymi dniami...Za nią przyszło kichanie, smarkanie, kaszel...Zdecydowanie nie lubię! Dzieciom przygotowuje różne mikstury zapobiegawcze a Nam dorosłym nastawiam nalewkę malinową. Idealnie rozgrzewa gdy zziębnięci wrócimy do domu.
Składniki:
2 kg malin
1 kg cukru
1 litr spirytusu
0,5 l wódki 40 %
Wykonanie:
Maliny zasypujemy cukrem, odstawiamy żeby puściły sok. Kiedy to się stanie zalewamy spirytusem i wódką. Możemy również zrobić nalewkę na gotowym, przygotowanym wcześniej soku z malin i dać do tego miąższ malinowy. Odstawiamy w dużym słoju na ok 10-14 dni, po tym czasie przecedzamy, zlewamy do butelek.
Do przecedzenia przyda się dobre sitko. Ja używam tych z firmy SABIPOL, na ich stronie znajdziecie wiele rozmiarów sitek a także innych akcesoriów przydatnych w każdej kuchni. Sitka metalowe, solidne, z fajną rączką pokrytą z wierzchu plastikiem. Wytrzymałe, produkt na lata. Takie sitka znajdziecie tutaj:
http://sabipolsklep.pl/113-sitka
Zapraszam do odwiedzenia. Niskie ceny kuszą.
Fiu fiu! Już wyobrażam sobie jej pyszny malinowy smak :) mniam!
OdpowiedzUsuńPolecam :0
UsuńHooo przypuszczam że bardzo grzeje, malinowej jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńGrzeje i to dobrze :)
Usuńrobię malinówkę od kilku lat, wspaniale rozgrzewa! mam już zlaną pierwszą porcję, kolejne maliny zalane spirytusem. w tym roku nastawiłam też nalewkę z czerwonych porzeczek, wyczytałam, że ma jeszcze więcej witaminy c, wypróbujemy:)
OdpowiedzUsuńWarto ją robić, pyszna i zdrowa
UsuńTaka malinóweczka - to na jesień i zimę istny skarb:) smakuje nieziemsko i ma swoją moc uzdrawiającą:) też mamy ją w swojej kolekcji nalewek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i życzymy dużo zdrowia:)
Wzajemnie, dużo zdrówka!
Usuńomom ale bym sobie łyknęła :D pyszna zdrowa i mocarna xd obserwuję:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWpraszam się na kieliszeczek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Danusiu!
UsuńNie przepadam za alkoholami ale Twoją naleweczkę bym spróbowała, malinowa musi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra!
UsuńAż mi zapachniało malinami :)
OdpowiedzUsuńTaka pyszna naleweczka na zimę jak znalazł :)
Oj tak, na zime jest obowiązkowa :)
UsuńJuż ją lubię :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMój tata robi nalewki, z malin także ;)
OdpowiedzUsuńBo pyszna jeste, nie dziwie się ;)
UsuńOjejku! Pyszności. I do tego samo zdrowie <3
OdpowiedzUsuńTo prawda, zgadzam się ze wszystkim co piszesz :)
UsuńUwielbiam nalewkę malinową :-) mniam :-)
OdpowiedzUsuńJ tez bardzo lubie ;)
UsuńSuper ale my jednak zostaniemy przy soku malinowym :D
OdpowiedzUsuńCo kto lubi ;)
UsuńUwielbiam naleweczki ♥ aronia i malina to moi faworyci ♥
OdpowiedzUsuńZ aronii jest bardzo dobra, wspaniała na cisnienie
Usuńmm malincie ;D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńale kusisz, daj spróbować
OdpowiedzUsuńja będe robiła z jarzębiny
Oj, z jarzębiny wypiłabym ;)
Usuńna rozgrzanie naleweczka idealna :) u mnie winogronowa:)
OdpowiedzUsuńWinogronowa tez pyszniutka ;)
Usuńdo zimowej herbatki idealna:)
OdpowiedzUsuńOj tak, będzie jak znalazł ;)
UsuńMalinowa nalewka jest bardzo dobra. Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo lubię ;)
Usuńmy malinową sobie w tym roku darujemy ;) za to mamy kilka innych rozgrzewaczy :D
OdpowiedzUsuńNo tak, trzeba wykonczyc to co sie ma :0
UsuńIdealna :)
OdpowiedzUsuń