Składniki:
250 g cukru
sól- szczypta
Wykonanie:
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Kiedy piana będzie sztywna stopniowo dodajemy do niej cukier. Miksujemy i dosypujemy go partiami, po trochu. Gotową masę bezową przekładamy do rękawa cukierniczego z ozdobną końcówką. Ma matę silikonową do pieczenia wyciskamy kleksy masy, zachowując pomiędzy nimi odstępy. Bezy pieczemy 60 minut w 150 st.
Bezy jak marzenie. Lubię takie jako dodatek do deserów :)
OdpowiedzUsuńA ja je lubie też tak bez niczego ;)
UsuńWyglądają smakowicie. Przyznaję, że dawno ich nie jadłam. A jako dziecko uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńJa też dośc długo nioe robiłam, zanim znów je popełniłam
UsuńZawsze lubiłyśmy chrupać bezy a z kwaskowatym sosem owocowym i jogurtem smakują cudnie :)
OdpowiedzUsuńOj tak, z czyms kwasnym smakuja bosko
UsuńIdealne maleństwa do podjadania w ciągu dnia;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńUwielbiam domowe bezy. U mnie białka właśnie czekają :)
OdpowiedzUsuńTo jak są białka, to musisz robic koniecznie ;)
Usuńślicznie Ci się udały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńWspaniale wyglądają
OdpowiedzUsuńDzięki
Usuń