Za tydzień święta. Zostało kilka dni na skończenie porządków i zabranie się za przygotowywanie smakołyków na ten odświętny dzień. W tym roku wspólnie z dziećmi przygotowaliśmy koszyczek w którym za tydzień zaniesiemy pokarmy do poświęcenia. Koszyczek jest jadalny, więc z pewnością zostanie skonsumowany
Składniki:
50 dag mąki typ 480 Szymanowskiej
30 g drożdży
6 łyżek cukru
szklanka mleka
2 jajka
pól szklanki oleju Polski Olej
żółtko do posmarowania przed pieczeniem
Wykonanie:
Drożdże rozkruszamy dolewamy pół szklanki mleka, cukier i 2 łyżki mąki, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Kiedy podrośnie dodajemy zaczyn do mąki z solą, dodajemy też żółtka, resztę mleka i zaczynamy wyrabiać ciasto. Dolewamy stopniowo olej. Kiedy ciasto jest już wyrobione, rozwałkowujemy je na ok 1 cm , kroimy w długie,wąskie paski, które zaczynamy układać na papierze do pieczenia. Najpierw pierwsze dwa na krzyż, kolejne dokładamy robiąc przeplatankę. Gotową kratkę przenosimy na żaroodporną miskę, nadmiar ciasta wykrawamy, następnie rozwałkowujemy i robimy z niego brzeg i pałąk- skręcając ze sobą po dwa paski. Wszystkie elementy smarujemy roztrzepanym jajkiem, pieczemy w temp 160 st ok 15 minut pałąk i obręcz i 30 minut -koszyk. Po wyjęciu z piekarnika koszyk studzimy na misce. Już zimne elementy łączymy za pomocą wykałaczek z koszyczkiem.
U nas siostra robiła kiedyś taki koszyczek i wyszedł równie piękny ale mówiła, że tyle się przy nim napracowała, że w tym roku chyba nie zrobi :P
OdpowiedzUsuńA ja uważam że jego przygotowanie nie jest wcale tak bardzo pracochłonne, fajna zabawa
UsuńPiękny Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę się zabrać :(
Śliczny koszyk:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMistrzowskie wykonanie :)
OdpowiedzUsuńDo mistrzowstwa daleko, bo to mój pierwszy jaki zrobiłam, ale następne będą na pewno lepsze ;)
UsuńKoszyk - rewelacja :) Ja leniuch jestem i nie chce mi sie zabrać za niego ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, mnóstwo fajnej zabawy przy nim, a przeplatywanie tylko wygląda że jest trudne
UsuńAle niesamowity! :-) Wspaniały pomysł i pięknie wykonane!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPrawdziwy majstersztyk :D
OdpowiedzUsuńCudo to nie jest, ale starałam się bynajmniej :)
UsuńAleż się napracowałaś, żeby zrobić taki koszyczek, ale efekt jest tego wart ;)
OdpowiedzUsuńDziekuję
UsuńCudowny ci wyszedł ten koszyczek :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko
UsuńWow! Prześliczny koszyczek <3 Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajnie że się podoba ;)
UsuńWygląda świetnie :) Sama chciałam zrobić w tym roku, ale jakoś się nie mogę zebrać :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWygląda bajecznie. Może i ja w końcu znajdę wenę na taki koszyczek - przepis zapisuję :) Mojej córeczce na pewno by się spodobał :D
OdpowiedzUsuń